sobota, 7 grudnia 2013

Lód, ogień i inne bazgroły!

 Tak się zastanawiałam. Gdyby wszczepienie takiego opluxum nie groziło odizolowaniem od wszystkich dookoła, wolelibyście zamrażać czy spalać? Albo byłoby wam cholernie zimno, albo pocilibyście się jak na wakacjach w Afryce. XD Przepraszam, musiałam. :3 Może wgl nie chcielibyście posiadać takiej mocy? Czasami wyobrażam sobie, że to ja jestem bohaterką tego opowiadania. Wiecie, muszę zabić Andię, nie mam pojęcia dlaczego, ani jak to będzie wyglądać. Przyjaciele mnie zostawiają. Koleś, który mi się podoba nie może mnie dotknąć (tak, nie może dotknąć. przepraszam wszystkich, ale zasada spalania nie ma wyjątku nawet dla super przystojniaków. ;_;). Ja jako Rechi nie wiedziałabym co zrobić. Ale niestety wiem. xD Jestem Rechi, ale nie tą, która niczego nie pojmuje, ale tą, która zna cała historię i próbuje ją powoli wpoić tej drugiej. Eh, te moje dziwne podejścia. Nieważne, narysowałam coś dzisiaj, gdy słuchałam C'mon Panic! At The Disco feat. FUN. Bazgranie własnej ręki nie bardzo wyszło, ale co z tego! Wyobraźcie sobie, że musicie albo zamrażać albo spalać. Co byście wybrali? 2 rysunek miał przedstawiać jakąś bohaterkę. Wiem tylko tyle, wyszło co wyszło, sama nie wiem czy to Jane czy Rechi czy Andia czy po prostu nikt. XD A wy co sądzicie? Kogo wam ta neiznajoma przypomina? 3 rysunek to Jason. Przynajmniej z niego jestem zadowolona. xD
Rozdział 14 pewnie pojawi się dzisiaj, a jeśli nie, to jutro.
Oto przed wami moje bazgroły. :3 
Miłego dnia! :D









5 komentarzy:

  1. No... masz talent. Nie tylko do pisania, ale też do rysowania. A co do mocy - chyba bym wolała zostać normalna (w razie potrzeby mogłabym spalać xd)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wolala bym spalanie

    OdpowiedzUsuń
  3. kIEDY NASTĘPNY ?

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta dziewczyna to Andia raczej. c:

    OdpowiedzUsuń
  5. Jason jest BOSKI, ręka SUPER a ta dziewczyna sama nie wiem chyba Jane... jeżeli miałabym wybrać moc było by to zamrażanie, do tego że jest mi cholernie zimno się już przyzwyczaiłam a jeżeli zdarzyło by mi się kogoś dotknąć to mogłabym potem (chodziarz) zobaczyć jego twarz... i sobie przypomnieć kim dla mnie był... Poza tym cały czas wmawiałabym sobie że go da się rozmrozić a jak bym miała spalać to raczej z popiołu nikogo nie ożywię...

    OdpowiedzUsuń